Pisanie o seksie po którym tracisz kobiety

 

Opowiem Ci teraz o pewnym mechanizmie, który pewnie już miałeś okazję zaobserwować w swoich relacjach z kobietami. A jeśli nie , to istnieje duża szansa, że się z nim zderzysz. Chodzi o pisanie o seksie jakie zdarza się niektórym w internecie.

Kobiety czasami przejawiają niezrozumiałe dla mężczyzn zachowania i to jest wpis na temat jednego z nich.

Mechanizm ten występuje wtedy, gdy spotkanie z dziewczyną, poprzedza mocna komunikacja na odległość. Czyli przeważnie za pomocą komunikatora internetowego.

Dzieje się to wtedy, jeśli się sobie podobacie. Nie ukrywacie przed sobą, że macie się ku sobie. Ani tego, że jest między wami chemia. Przyznajecie się przed sobą do emocji, jakie żywicie do siebie nawzajem.

Bywa tak, że zanim się spotkacie, zaczyna się pisanie o seksie. Staje się jakby oczywistym to, że planujecie się sprawdzić.

Czasem nawet wprost umawiacie się na „to”: „ aj, jak się już spotkamy…to będzie się działo”, „gdybyś teraz była koło mnie mmm…”

No i co dalej?

Przeważnie będzie Cię czekał jeden z dwóch scenariuszy.

W pierwszym z nich dziewczyna wycofa się z relacji. Nastąpi to za sprawą jej wyrzutów sumienia. Pozwoliła sobie na zobowiązujące wyznania, których teraz powinna się trzymać. A ona pisała o seksie pod wpływem emocji. W rzeczywistości jej rozsądek podpowiada jej, że wcale się nie znacie. Nigdy nie widzieliście się na oczy, a sprawy poszły za daleko. Idąc po linii najmniejszego oporu dziewczyny robią wszystko żeby nie doszło do spotkania. Będą się migały i wymyślały problemy, a na koniec znikną.

Jaki jest drugi scenariusz? W końcu przychodzi dzień waszego spotkania, którego miejsce miało być w Twoim mieszkaniu. Nagle dziewczyna mówi, żebyście się jednak spotkali w kawiarni. A Ty zmieszany. Przecież omawialiście ze szczegółami jak wyglądałoby wzajemne kosztowanie swojego ciała. A ona co wyprawia? Do jakiej kawiarni chce iść?

Albo dziewczyna, która była szalenie odważna i nakręciła Cię, że będzie seks, a teraz zachowuje się dziwnie. Przed samym spotkaniem mówi, żebyś na nic nie liczył. Wykręca się okresem, albo nawet się nie tłumaczy. Nie przypomina niczym tej gorącej kocicy jaką znałeś z internetu.

U mnie często dziewczyny nakręcane w rozmowach telefonicznych na masaż na spotkaniu odmawiały go. Mówiły, że ich plecy już są w porządku i nie potrzebują masażu.

Jak się ma do tego wasze pisanie o seksie ?

To nic innego, niż test, który jeśli zdasz to dostaniesz swoje.

Nie przejmuj się tym wcale. Ona tylko Cię sprawdza, lecz chce tego tak samo jak Ty.

Co robić w takich sytuacjach, gdy ona się wycofuje? Po prostu miej na uwadze to, że musisz odpykać pewną część spotkania o charakterze neutralnym.

Idziesz do takiej kawiarni i dbasz o dobra randkę, odpowiedni nastrój i, gdy dziewczyna się odpręży i poczuje komfort możesz sprytnie zaproponować zmianę miejsca. Powinna się zgodzić.

Tak naprawdę filozofia, którą tu unaoczniam ma znacznie większy zasięg. To chodzi o rozumienie kobiet. Jeśli masz koleżanki z daleka to nie macie sposobności, aby się widzieć często. W takich przypadkach czasami fantazjujecie przez komunikatory.

Nagle później spotykasz tę dziewczynę w sklepie. Okazuje się, że przyjechała na weekend do Twojego miasta. Czy myślisz, że dobrym pomysłem jest spojrzeć na nią wzrokiem przesyconym pożądaniem i powiedzieć „no to wreszcie się spotkamy i zrobimy sobie nasz wieczór” ? Nie.

Zamiast tego chwile z nią rozmawiasz i mówisz „ fajnie Cię widzieć. Musimy spotkać się na kawę i pogadać ”- z miną wyglądającą jakbyś właśnie na to wpadł. Jakby faktycznie chodziłoby Ci tylko o kawę.

Przed spotkaniem dajesz dobrą wymówkę, abyście spotkali się u Ciebie i dopiero w mieszkaniu powoli zaczynasz przypominać jej o tych stronach waszej znajomości, które wypielęgnowaliście wirtualnie. Rozbudzasz emocje i cieszysz się nią.

Pisanie o seksie ma mniejszy sens, niż mogłoby się wydawać

Musisz pamiętać, że kobieta jest emocjonalna. Jeśli dziś z nią piszesz o seksie to jej podniecenie nie utrzyma się do czasu spotkania. Na żywo musisz rozbudzić jej fantazje od początku. A i tak życie pokazuje, że jeśli jeszcze nie widzieliście się na żywo, to pisanie o seksie jest totalnie bez sensu. Nic tym nie zyskasz, a prawie zawsze stracisz dziewczynę.

Sytuacje w których pisanie o seksie nie psuje relacji jest wtedy, gdy masz do czynienia z dojrzałą kobietą. Albo z wyjątkową nimfomanką. Ale uwierz mi, że nie warto. Zostaw swoje wyznania seksualne na jej temat na czas wspólnego wieczoru u Ciebie. Jak się wstrzymasz więcej zyskasz.

Kiedy dziewczyny same wchodzą na tematy seksualne to delikatnie je hamuj. Bądź miły, ale nie brnij w temat. Bądź tajemniczy i nie daj się sprowokować. Jeśli ona zapyta Cię: “Co byś zrobił jakbyś teraz był koło mnie?” odpowiedz: “dużo zależałoby od Ciebie. I od tego jak mocne wino byśmy pili:)” sugerując, że wszystko się okaże jak się spotkacie.

Tajemnice uwodzenia w sieci skrywają jeszcze wiele zagadek. To fascynujący temat o którym zrobiłem osobny kurs. Warto się dokształcać, żeby nie marnować energii na nieudany podryw.

A właśnie! Przypomniało mi się, że stworzyłem też ebooka(tańsza opcja), który zawiera serię wartościowych gratisów. Dlaczego Ci o tym piszę? Dlatego, że tymi gratisami są moje rozmowy z kobietami i dokładny opis stosowanych trików. Pokazuję tam potężne zagrania, które możesz wykorzystać w rozmowach z kobietami na komunikatorach. Rzuć okiem na sekcję “BONUS

Jeśli chciałbyś dowiedzieć się jak pisać/rozmawiać z kobietami, aby te Cię słuchały/pisały z Tobą to pobierz tego pdfa.

Pozdrawiam

Rafał