Sztuczki vs szczerość

Pod pojęciem „techniki uwodzenia” rozumiem rutyny, truizmy, sześciany, wróżenie z ręki, rozmaite gierki i szereg podobnych, opracowanych na reakcję rzeczy.

Nie mam na myśli mechanizmów zachowania i reakcji, a jedynie sztuczki.

Nie potępiam ich absolutnie. Im większy Twój pojemnik z zasobami, tym lepiej. Wyuczone sztuczki przydają się. Moja droga była inna i ja się ich nigdy nie uczyłem, ale sam stosuję regularnie zapytanie dziewczyn o znak zodiaku. Rzadko której o to nie pytam. Mam po prostu coś do powiedzenia o zodiakach i szczerze mnie interesuje odpowiedź na moje pytanie.

Są jak widać „zagrania”, które można stosować z każdą dziewczyną. Oczywiście niektóre kobiety nie będą na Twoje wyuczone „coś” reagować dobrze.

Mi się zdarza może w 30-50% odpowiedź w stylu: „a to ma jakieś znaczenie?” – kiedy pytam je o znak zodiaku. I wtedy zwijam moje sieci łowieckie zdając się na swoją kalibrację. Odpowiadam wtedy coś w stylu: „nie ma…po prostu lubię sobie zdobić wyobrażenie o kobiecie, która mnie fascynuje” i zmieniam temat.

Gdybym w nim pozostał groziłoby to uwydatnieniem różnicy w naszym światopoglądzie, a w efekcie oddaleniem się od siebie i nieudanym podrywem.

Jak dziewczyna reaguje dobrze wtedy daję z siebie wszystko i opowiadam jej malowniczym językiem o zgodności charakterów pewnych znaków, o tym jak kocham skorpiony, bo świetnie mi z nimi w łóżku itp. No i wtedy jak dziewczyna jest ze skorpiona ja dostaje 3x większej energii i prawie zawsze ją uwiodę.

Do rzeczy…

Techniki technikami, ale jest znacznie prostsza droga.

Mówi się, że najpiękniejsze kobiety nie da się uwieść na podejście do niej ze szczerością i otwartością, gdyż każdy facet im słodzi. Trzeba do nich uderzyć z czymś nadzwyczajnym, a najlepiej nie pokazywać zainteresowania.

Większość moich kolegów uwodzicieli(dobrych) właśnie ta drogą idzie. Kiedy podszedłem najbardziej seksowną kobietę z jaką rozmawiałem i opowiedziałem sytuację koledze po fachu to stwierdził, że nigdy nie podszedłby tak jak ja do kobiety takiej klasy. Czyli z otwartością.

No cóż…

Szczerość na prawdę działa. A to, że niektórym się nie sprawdza i idą w techniki to dlatego, że mylą szczerość z włażeniem w dupę.

Jest różnica pomiędzy wypowiedzeniem słów fascynacji w kierunku kobiety i oddanie jej pałeczki (” a teraz zrób z nami co chcesz. Jestem tylko Twoim podwładnym adoratorem”) a wypowiedzeniem słów fascynacji z jednoczesnym prowadzeniem i demonstrowaniem siebie.

No i kluczowym elementem szczerości, który da Ci plusa jest to, że przyznajesz się do swoich odczuć z których i tak ona zdaje sobie sprawę.

Jeśli bajeruje ją facet, któremu ona się silnie podoba, ale on sztywno trzyma się postawy „kontrolowania się” przy niej, to jego sub komunikacja zdradzi jego brak spójności.

Albo jego zachowanie pozostanie dla niej niezrozumiałe- niezgodne z tym co jej mówił wcześniej. Np. wytłumaczy swoje podejście do niej jako „a sobie podszedłem” i będzie opowiadał o sobie z pozycji silnego faceta posiadającego wybór, żeby po tym do końca wieczora za nią biegać. Takie zachowanie jest słabe i skreśla faceta.

Zdecydowanie lepiej jest w takiej sytuacji pozostać dla niej zrozumiałym. Powiedzieć jej, że fascynuje Ciebie do granic obłędu i potem jak będziesz zabiegał o jej towarzystwo to nie będziesz jednym z tych dziwaków. Oczywiście nie możesz dać wejść sobie na głowę. Chodzi tylko o nie ukrywanie fascynacji.

Każda piękna kobieta jest świadoma swojego oddziaływania na facetów. Przeszła z nimi wiele. Więc jeśli Ty do niej podchodzisz to ona wie, że dlatego, że ma najlepszą dupę w klubie. Więc nie komplikuj i nie oszukuj, że jest inaczej. Jak ona Ci powie, że świetnie czuje się w swojej skórze to powiedz: ” ależ jestem w stanie w to uwierzyć, ja też się świetnie z Tobą czuje”;), gdy normalny facet biadoliłby jakieś teorie.

Parę dni temu wróciłem ze szkolenia biznesowego. było tam 2500 osób. Tylko jedna kobieta spowodowała to, że nie mogłem się skupić. Była szalenie seksowna i ciągle myślałem o seksie z nią.

Kiedy do niej podszedłem opisałem jej wszystko co się we mnie działo, odkąd ją zobaczyłem pierwszy raz. Efekt był świetny. Kilku facetów przede mną ją zarywało. Jeden powiedział jej, że dla niej rozwiedzie się z żoną. Chciał zapulsować udając amory, których nie było. To jest fałszywe zagranie. Tanie.

Jedynie ja powiedziałem jak było na prawdę. Przyznałem się do tego, że fantazjowałem o niej i że wiem co lubi, jak lubi i gdzie lubi itp. Sama po chwili rozmowy przyznała, że jest świadoma swojej seksualności. A jakże by inaczej. Nie byłem słaby, że jej to powiedziałem. Czy kobieta chciałaby oddać się komuś kto udaje, że jej seksualność nie robi na nim wrażenia?

Szczerość jest prostsza, bo masz materiał zawsze w głowie- są nim Twoje odczucia na jej temat. Idź z nimi do dziewczyny i połóż to na wasz stół relacji. A potem bądź facetem ze klasą i standardami. Prowadź , bądź męski i interesujący.

Alternatywnie do tego mógłbyś od początku zainteresować kobietę serią ciekawostek, sztuczek itp. Możesz spróbować jednej i drugiej drogi. Druga minus ma taki, że musisz wkuć na pamięć wszystkie zagrywki.

Ostatecznie wszystko i tak sprowadza się do bycia kimś, kogo chce ta kobieta, więc sztuczki mogą się okazać tylko robieniem szumu, dla zwrócenia uwagi ze strony dziewczyny.

Więc jeśli chodzi o zwrócenie na siebie uwagi/zainteresowanie w przypadku grania szczerością, tym zwróceniem uwagi/odróżnieniem byłby brak kombinacji. Wychodzę z założenia, że 95% facetów nie jest przy pięknej kobiecie sobą i jest troszkę zagubiony w tej grze. Facet, który jasno określi po co przybywa i jest w stanie wypowiedzieć przy kobiecie takie zdanie jak np : „jasna sprawa, że facetom chodzi o bzykanie. Tak nas bóg stworzył i nie ma się czego wstydzić. Z resztą sądzę, że nie chciałabyś, aby mężczyzna oszukiwał Cię w swoich emocjach” – wyróżnia się.

Jak dotąd ja gram właśnie tym, że mówię na głos rzeczy z jakich obydwoje z kobietą zdajemy sobie sprawę, ale zwyczaj każe o tym milczeć. Uważam to za drogę alternatywną do budowania zainteresowania wyuczonymi sztuczkami.

Bardzo mnie ciekawi jakie Ty masz z tym doświadczenia. Napisz w komentarzu o tym jakie są w tej kwestii Twoje obserwacje.

Do tematów pokrewnych z Sztuczki vs szczerość zaliczamy:

  • Teksty na podryw
  • Jak zagadać do dziewczyny w obecności jej mamy

Pozdrawiam Cię i jak zawsze zachęcam do praktyki. Ona weryfikuje mistrzów.

Rafał